wtorek, 25 lutego 2014

II WOJNA ŚWIATOWA

W momencie wybuchu II wojny światowej Jugosławię otaczały wrogie państwa. Hitler wywierał nacisk na Jugosławię, aby dołączyła do państw osi, więc po krótkim okresie neutralności regent, książę Pavlo. zdecydował się przyłączyć swój rząd do Niemców. Wywołało to szeroki bunt, a 27 marca 1941 r. w Belgradzie miały miejsce masowe protesty. Grupa oficerów sił powietrznych wspierana przez komunistów7 aresztowała księcia Pavla i zastąpiła go na tronie nastoletnim księciem Peta-rem. Reakcją Berlina było bombardowanie Belgradu, przeprowadzone z niezwykłą zawziętością 6 kwietnia 1941 roku. Następnym krokiem była inwazja lądowa sił niemieckich i włoskich. Petar, wówczas król Petar II, uciekł wraz z rządem do Londynu. Belgrad został zajęty kilka dni później, 12 kwietnia.

Kraj został podzielony między siły osi. Niemcy zabrali większość Słowenii, Włochy zaanektowały Czarnogórę oraz wybrzeże Adriatyku, a Bułgaria zajęła znaczną część Macedonii. W tym samym czasie Chorwacja oraz Bośnia i Hercegowina połączyły się w marionetkowy pronazistowski twór zwany Niezaleznym Państwem Chorwackim (NDH), na czele którego stanął rzecz jasna przewodniczący faszyzujących ustaszów. Ante Pavelic. Serbia była okupowana przez wojska niemieckie, z wyjątkiem terytoriów północnych, które zajęte zostały przez należące do państw osi Węgry, oraz części wschodniej i południowej Serbii, zajętej przez Bułgarię. Kosowo i Metohię zaanektowała w znacznej części Albania, która była wówczas pod protektoratem faszystowskich Włoch. Autonomiczne terytorium Chorwacji zostało powiększone, a reżim obrał ekstremalną linię polityki czystek rasowych. Była to odrażająca, ale wyjątkowo bałkańska cecha wojny, która pojawiła się ponownie pół wieku później podczas rozpadu Jugosławii. Terytorium to zamieszkiwały wówczas ponad dwa miliony Serbów, razem z innymi mniejszościami, w tym Romami. Zachwycone modelem nazistowskim Niezależne Państwo Chorwackie stworzyło swoje własne obozy zagłady, gdzie w ciągu następnych trzech lat popełniono ludobójstwo na 750 000 Serbów, Żydów i Romów. Ustasze nie znali żadnego umiaru; nawet niektórych Niemców zdumiewała gorliwość, z jaką ich sprzymierzeńcy z Ustasy podeszli do morderczego dzieła.

Przyjemność, jaką z ludobójstwa czerpali ustasze, i obecność pozbawionych skrupułów okupantów niemieckich wywołała wśród Serbów opór na dużą skalę. Narodziły się dwie bardzo różne grupy oporu. Jedną z nich byli czetnicy - proserbska, szczerze oddana królowi, antykomunistyczna grupa, na czele której stał pułkownik Dragoljub Mihaikmć. Czetników wspierał rząd królewski na wychodźstwie w Londynie. Drugą grupą byli partyzanci, prokomunistyczna grupa pod wodzą Josipa Broz-Tito. Większość, ale w żadnym razie nie wszystkich, ustaszy stanowili Chorwaci; wielu Chorwatówjednak decydowało się dołączyć do ruchu oporu, zwłaszcza w późniejszym okresie wojny. Partyzanci w szczególności starali się ściągać walczących z całej Jugosławii, mimo iż gros ich wsparcia stanowili Serbowie tanie hotele w Austrii. Partyzanci bądź co bądź mieli plan na lata po wojnie, który nie ograniczał się wyłącznie do wyzwolenia kraju spod jarzma niemieckiego i powrotu do poprzedniego status quo.

Pierwsze działania czetników skierowane przeciw okupantowi spotkały się z okrutnym odwetem hitlerowców, co doprowadziło do okresu względnego braku aktywności, w którym Mihailovic starał się wyjść Niemcom naprzeciw; nie zajął jednak hańbiącej pozycji kolaboranta. W przeciwieństwie do niego partyzanci pod wodzą Tity kontynuowali zamaskowaną walkę i mimo dużych strat w końcu zaczęli odnosić sukcesy. Wielu, którzy nie byli komunistami, dołączyło się do walk po ich stronie, widząc, że opór partyzantów był dużo skuteczniejszy niż opór czetników. Początkowo dowódcy partyzantów i czetników spotkali się kilkukrotnie, ale przy każdej z okazji Mihailovic odrzucał jakiekolwiek pomysły połączenia sił oporu. W sposób nieunikniony doprowadziło to do zbrojnych walk między dwoma armiami ruchu oporu: wojna domowa między czetnikami a partyzantami wybuchła w listopadzie 1941 r. i trwała aż do wyzwolenia w październiku 1944 roku. A jako że chorwaccy ustasze byli wrogiem wspólnym dla obydwu mchów, doprowadziło to do trójstronnych walk co stanowi kolejny przygnębiająco powtarzający się element w historii Jugosławii, który pojawił się raz jeszcze w Bośni i Hercegowinie w latach 90. XX wieku.

Mimo że wyniszczające walki z czetnikami wymagały wiele uwagi i sił, w 1942 i 1943 r. partyzanci Tity wciąż nękali Niemców. Nierzadko jednakże bierali nogi za pas, przytłoczeni przewyższającą ich nazistowską machiną wojenną, raz zmuszeni byli uciekać z Chorwacji w góry Bośni i Czarnogóry, potem musieli spektakularnie wycofać się, niosąc swoich rannych wzdłuż doliny Sutjeski. Na obszarach, które udało im się wyzwolić, tworzyli ogniwa AVNOJ, rządu de facto, który mimo że jawnie podważał prerogatywy rządu na wychodźstwie, pozyskiwał duże lokalne wsparcie na terenach wyzwolonych spod kontroli państw osi.

We wrześniu 1943 r. wysiana została brytyjska misja wojskowa pod dowództwem brygadiera Fitzroya Macleana jako wsparcie dla partyzantów Tity. Brytyjczycy zawsze chcieli propagować opór wobec nazistów na Bałkanach, ale początkowo to. które z dwóch ugrupowań stawiających opór Niemcom należy wspierać, było kwestią sporną. Na początku, niewątpliwie pod wpływem obecności jugosłowiańskiego króli; w Londynie oraz ogólnej niechęci wobec komunizmu, Brytyjczycy stali po stronie czetników. ale po spotkaniu z innymi państwami alianckimi w Teheranie zdecydowali się wycofać całe wsparcie dla Mihailovicia i zamiast tego zapewnić pomoc materialną dla Tity. Dodatkowe wsparcie bardzo pomogło partyzantom, którzy wkrótce uczynili znaczne postępy. Próba zamachu na Titę w jego kwaterze głównej na wyspie Vis została udaremniona, a od początku 1944 roku partyzanci kontynuowali systematyczne wypieranie armii państw osi z Bałkanów.

Gdy na horyzoncie pojawił się koniec wojny, Josip Broz-Tito uznał, że koniecznie trzeba stworzyć plany na przyszłość. Będąc zawsze bystrym przywódcą, wiedział, że inaczej po wyzwoleniu na pewno natychmiast nastaną wewnętrzne walki o dominację w powojennym państwie. W pełni rozumiał, że rozgrywka ta może mieć dwa zakończenia: albo zapanuje preferowany przezeń komunizm, albo nastąpi powrót króla Petar.-z Londynu i zwycięży monarchia. Tito odbył potajemne spotkanie z Churchillem, po którym niezwłocznie poleciał do Moskwy, aby spotkać się z radzieckim dowództwem. Wynikiem tego drugiego spotkania było zaproszenie wojsk radzieckich do Jugosławii, tak aby mogły one wziąć udział w wyzwoleniu; było bowiem nieuniknione, że wkrótce ono nastąpi.

22 kwietnia 1944 r. partyzanci wkroczyli do Belgradu razem z oddziałami Armii Czerwonej. Wczesną wiosną następnego roku mieli oni już pełną kontrolę nad terytorium jugoslowiańskim. Jugosławia została wyswobodzona spod jarzma nazistowskiego, ale koszty w ludziach byty przerażające: wciągu zaledwie pięciu lat około 1 700 000Jugosłowian, czyli prawie 10% ludności kraju, zginęło w walce, wskutek działań odwetowych lub w obozach zagłady, których celem byli nie tylko Żydzi, ale również Serbowie, Romowie i wiele innych narodowości, które me pasowały do aryjskiego pojęcia „rasy panów”. W ciągu tych kilku krótkich lat Belgrad doznał całej gamy rezultatów swych zmiennych afiliacji politycznych. Na początku był neutralny, potem przez krótki czas proaliancki, a następnie doszczętnie zbombardowany przez Niemców. Potem przez trzy lata okupowany przez nazistów został zbombardowany raz jeszcze, tym razem przez siły alianckie. Gdy partyzanci Tity wraz z komunistycznym wsparciem wmaszerowali do stolicy jesienią 1944 r., mieszkańcy mieli chyba pełne prawo do poniekąd sceptycznego podejścia do jakiegokolwiek długotrwałego pokoju.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz